Stringi to dość odważny typ bielizny. Równocześnie już dawno nie jest czymś, co łamie temat tabu i przyjęte konwenanse. Z tego powodu można wybierać ją nawet jako prezent. Czy to dobry pomysł? Zdania są podzielone.
Stringi damskie to dobry prezent
Są efektowne i mogą wzbudzać zachwyt. Nie są tak samo nudne i rozsądne jak tradycyjne figi. Są bielizną, którą chce się oglądać. To wszystko sprawia, że stringi są dobrym pomysłem na prezent dla ukochanej, siostry lub bliskiej przyjaciółki. To coś, co można dać komuś przed kim nie odczuwamy wstydu i jesteśmy w dość intymnej relacji. Przy okazji, ładne stringi zrobią na obdarowanej dużo lepsze wrażenie niż zwykłe i nudne figi. Jako prezent warto wybierać bieliznę klasy premium. Taką, która aż zaprasza do tego, by ją przymierzyć. Kolejnym atutem jest ładne opakowanie. By prezent wydawał się bogatszy można też dobrać do stringów dopasowany biustonosz. Komplety wyglądają zdecydowanie najlepiej, a nosząca je kobieta czuje się zadbana i po prostu piękna.
Stringi to kiepski prezent
Niektórzy mogą też twierdzić, że bielizna jest zbyt intymnym przedmiotem, by była dawana w prezencie. Warto tutaj podkreślać, że to sprawa bardzo subiektywna. Nie wypada podarować stringów szefowej, nauczycielce lub babci… ale siostra czy dziewczyna na pewno się ucieszą z takiego podarunku. Swojej drugiej połowie można kupić majtki wykonane z koronki. Takie, które są seksowne i pasują do pasa do pończoch i stanika. Siostrze można ofiarować wersję bardziej konserwatywną np. stringi Obsessive wykonane z bardzo praktycznej i łatwej w utrzymaniu bawełny. Takie stringi można nosić na co dzień i w żaden sposób nie są gorszym lub bardziej krępującym prezentem niż skarpetki, szalik lub rękawiczki. To zwykły element garderoby, który każdy po prostu musi mieć w swojej szafie. Przecież funkcjonowanie bez bielizny byłoby wyjątkowo trudne! Czy jest, więc sens robić wokół niej taką aferę? Stringi już od dawna nie budzą kontrowersji. To po prostu rodzaj majtek, który nikogo już nie powinien oburzać.